#9 Cykl "Kobieta z misją" - Ewa Guzikowska
- Maria Kroczak

- 15 lip
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 23 lip
W ramach cyklu „Kobieta z Misją” przedstawiamy sylwetki wyjątkowych członkiń Akademii Kreatywnych Kobiet. Poznajcie Ewę Guzikowską, kobietę, która pomaga innym wracać do siebie i odnajdywać wewnętrzną prawdę. Jako terapeutka holistyczna i twórczyni marki „Odblokuj swój potencjał” wspiera kobiety w odnalezieniu spokoju, akceptacji i siły, które od zawsze są w nich ukryte. Tworzy przestrzeń, w której można odetchnąć, zatrzymać się i z odwagą spojrzeć w głąb siebie.

Maria Kroczak: Ewo, Czym się zajmujesz na co dzień i w jaki sposób Twoja praca wpływa na kobiety, które do Ciebie trafiają?
Ewa Guzikowska: Jestem terapeutką holistyczną, coachem i twórczynią marki „Odblokuj swój potencjał” – która tak naprawdę jest kontynuacją mojej własnej drogi. To nie jest projekt zbudowany na strategii – to żywa przestrzeń, która powstała z potrzeby prawdy, ciszy i wewnętrznej wolności. Pomagam kobietom wracać do siebie – nie do jakiejś idealnej wersji siebie, ale do tej prawdziwej: czującej, niedoskonałej, mądrej i kompletnej już teraz. Tworzę miejsca, w których można naprawdę odetchnąć – bez oceniania, bez poprawiania, bez udowadniania. Kobiety, które trafiają do mojej przestrzeni, mówią często: „Wreszcie mogłam być. Bez napinania się, że muszę być kimś więcej.” Moja misja jest prosta i głęboka zarazem: przypomnieć kobietom, że ich moc nie jest czymś, co trzeba zdobyć, tylko czymś, co można odblokować – łagodnie, ale na dobre. I że życie w zgodzie ze sobą nie jest luksusem – tylko początkiem wszystkiego.
Jak zaczęła się Twoja droga? Jakie momenty na tej drodze były dla Ciebie najtrudniejsze, a które dały Ci największą siłę?
Moja droga zaczęła się od życia, w którym nie było mnie. Wychowana w bardzo sztywnych ramach duchowych i społecznych, przez lata starałam się zasłużyć – na miłość, na akceptację, na spokój. I choć robiłam wszystko „jak trzeba”, w środku czułam pustkę, której nie potrafiłam już dłużej ignorować.
W pewnym momencie moje ciało i dusza powiedziały „dość”. I wtedy zaczęłam schodzić głębiej – najpierw dla siebie. A potem, gdy odkryłam, jak wiele kobiet czuje to samo, pojawiło się we mnie wołanie: „Nie mogę nie iść z tym dalej.” Zbudowałam własną markę, bo chciałam stworzyć miejsce, którego sama kiedyś potrzebowałam. Miejsce, gdzie nie trzeba się dopasowywać, udowadniać, przyspieszać. Miejsce, gdzie można się naprawdę spotkać – z kimś, kto nie będzie naprawiał, ale zobaczy. I właśnie tak zaczęła się moja droga – nie od planu na biznes, ale od prawdziwego spotkania ze sobą.
Jakie wartości, pasje lub rytuały pomagają Ci rozwijać to, co tworzysz? Co Cię napędza na co dzień? Napędza mnie cisza. Ta wewnętrzna – kiedy przestajesz się porównywać, kiedy już nie musisz grać roli. I ta zewnętrzna – kiedy las szumi, a ja po prostu idę, bez celu, ale w kierunku siebie.
Napędza mnie też prawda, nie ta wzniosła, ale ta zwykła, codzienna, która przychodzi, gdy przestajemy się oszukiwać. Na co dzień wspierają mnie proste rytuały: poranny ruch, czas offline, pisanie bez cenzury i głęboki oddech, który przyprowadza mnie z powrotem do ciała, spacery z moim kochanym mężem i wspierające rozmowy. Ale tak naprawdę najwięcej daje mi to, co dzieje się między słowami – w spotkaniach z kobietami, które po latach życia w trybie „muszę” pozwalają sobie na pierwszy łagodny „chcę”. To jest dla mnie siła – nie w udowadnianiu, że jestem gotowa, ale w byciu w zgodzie z tym, co żywe.
Jakie usługi oferujesz i komu szczególnie polecasz swoją ofertę?
Prowadzę indywidualne procesy terapeutyczne, programy transformacyjne, sesje wewnętrznej pracy oraz spotkania dla kobiet, te online i te na żywo w Sztokholmie. Pracuję z kobietami, które czują, że „coś jest nie tak”, choć na zewnątrz wszystko wygląda dobrze. Które chcą czegoś więcej, ale nie potrafią już udawać, że „rozwój” to tylko kolejny cel do osiągnięcia. Pomagam im zejść głębiej, z głowy do ciała, z powinności do prawdy, z kontroli do zaufania. To nie są szybkie metody. Ale są prawdziwe. I działają na poziomie, którego nie widać od razu, ale który wszystko zmienia.
Ewa Guzikowska - terapeutka holistyczna (akredytowana IPHM), coach i twórczyni programów transformacyjnych, które łączą duchowość z realnym życiem. Pomaga kobietom odnaleźć ich wewnętrzną prawdę, rozpoznać, gdzie oddały swoją moc i delikatnie, ale stanowczo, tę moc odzyskać. W centrum pracy Ewy, nie stoi metoda, lecz człowiek, kobiety w powrocie do siebie, tego prawdziwego, nie idealnego, ale głęboko żywego „siebie”, które przez lata potrafiły zniknąć pod warstwami powinności, perfekcjonizmu i lęku przed oceną.
Misją jej marki jest przypomnienie kobietom, że one już są kompletne, tylko czasem potrzebują przestrzeni, by to naprawdę poczuć. Więcej o Ewie znajdziesz >>>TUTAJ





Komentarze