FRUCeramika. Miejsce, w którym łączą się moje wartości... - wywiad z Magdaleną Stanisławiak
- Maria Kroczak

- 9 lip
- 5 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 10 lip
FruCeramika to efekt niezwykłej drogi, która łączy moją pasję do sztuki i rękodzieła z chęcią pracy z ludźmi. Od zawsze miałam w sobie miłość do tworzenia, a także do dzielenia się wiedzą i umiejętnościami z innymi. Moje wykształcenie jako pedagoga, oligofrenopedagoga i terapeutki SI otworzyło przede mną wiele możliwości, a praca z dziećmi stała się dla mnie nie tylko zawodowym, ale i osobistym spełnieniem...

Maria Kroczak: Magdo, jak to się stało, że postanowiłaś stworzyć FRUCeramikę? Czy to była spontaniczna decyzja, czy długo dojrzewałaś do tego kroku?
Magdalena Stanisławiak: Decyzja o stworzeniu FruCeramiki była wynikiem długiego procesu refleksji nad tym, jak mogę połączyć swoje pasje z życiem rodzinnym. Urodzenie dzieci sprawiło, że pragnęłam być blisko nich, jednocześnie realizując swoje marzenia. Warsztaty, które prowadzę, to nie tylko sposób na rozwijanie kreatywności w innych, ale także na budowanie społeczności, w której możemy wspólnie odkrywać radość z tworzenia.
Czym dla Ciebie jest FruCeramika? Czy to tylko praca z gliną, czy może coś znacznie głębszego ? FruCeramika to coś więcej niż tylko projekt artystyczny - to miejsce, w którym łączą się moje wartości, pasje i pragnienia bycia blisko ludzi, zwłaszcza dzieci. Każde spotkanie w mojej pracowni to dla mnie wyjątkowa okazja do dzielenia się miłością do sztuki i tworzenia w atmosferze radości i wsparcia. To także dla mnie zródło radości z tworzenia oryginalnej ceramiki użytkowej. Każdy kawałek gliny, z którym pracuję, ma potencjał, aby stać się czymś wyjątkowym - naczyniem, które będzie towarzyszyć komuś w codziennym życiu, dekoracją, która doda uroku wnętrzu, czy nawet osobistym prezentem dla bliskiej osoby. Czerpanie radości z tworzenia takich przedmiotów jest niezwykle satysfakcjonujące. Obserwowanie, jak z moich rąk powstają rzeczy, które mają praktyczne zastosowanie, a jednocześnie są dziełami sztuki, to dla mnie ogromna przyjemność. Każda filiżanka, talerz czy miska, które powstają w mojej pracowni, są nie tylko funkcjonalne, ale również niosą ze sobą emocje i pasję, które włożyłam w ich tworzenie. Chcę, aby moje ceramiki nie tylko spełniały swoją rolę użytkową, ale również wprowadzały do codziennego życia odrobinę magii i estetyki.
Twoje prace emanują ciepłem i autentycznością. Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia tak wyjątkowych przedmiotów?
Prace spod moich rąk rzeczywiście emanują ciepłem i autentycznością, a źródłem inspiracji dla ich tworzenia jest dla mnie przede wszystkim natura i kobiecość. Obserwowanie piękna otaczającego świata, zmieniających się pór roku, kształtów i kolorów przyrody wpływa na każdy projekt. Natura dostarcza mi nie tylko wzorów, ale także głębokiego poczucia harmonii, które staram się przenieść na ceramikę. Kobiecość z kolei jest dla mnie źródłem siły i kreatywności. Wiele z tych prac odzwierciedla delikatność, empatię i intuicję, które są często kojarzone z kobiecą energią. To połączenie natury i kobiecości sprawia, że moje przedmioty są nie tylko estetyczne, ale również pełne emocji i głębokiego sensu.
Opowiadasz o swojej pracy z ogromną pasją. Widać, że tworzenie z gliny daje Ci wiele radości. Czy rzeczywiście to właśnie w pracy z ceramiką odnajdujesz najwięcej satysfakcji? Radość i pasja, które towarzyszą mi w tworzeniu, są równie ważne. To one nadają ceramice duszę, sprawiają, że każdy element jest wyjątkowy i przesiąknięty pozytywną energią. Czerpię przyjemność z procesu twórczego, a ta radość przekłada się na moje prace, które starają się wprowadzać do życia innych odrobinę piękna i inspiracji. Wierzę, że ceramiczne przedmioty spod moich rąk są nie tylko użytecznymi przedmiotami, ale także źródłem codziennej radości i pozytywnych emocji dla tych, którzy je posiadają.
Prowadzenie pracowni ceramicznej to nie tylko sztuka, ale i biznes. Jakie były największe wyzwania, z którymi musiałaś się zmierzyć na początku swojej drogi?
Prowadzenie pracowni ceramicznej to zdecydowanie połączenie sztuki i biznesu, co wiąże się z szeregiem wyzwań. Kiedy zaczynałam swoją przygodę sześć lat temu, początkowo organizowałam tylko okazyjne warsztaty i realizowałam kilkanaście zamówień w roku. To był czas, kiedy musiałam nauczyć się, jak skutecznie zarządzać swoim czasem i zasobami, jak połączyć bycie mamą z byciem „panią od ceramiki” . Jednym z największych wyzwań było zdobycie klientów i zbudowanie społeczności zainteresowanej moimi warsztatami. Na początku nie było łatwo, ale z czasem zauważyłam rosnące zainteresowanie, co dało mi motywację do dalszego rozwoju. Wpadłam na pomysł stworzenia strony internetowej, aby dotrzeć do szerszej grupy odbiorców i umożliwić im łatwy dostęp do informacji o mojej ofercie, ale także aby zbudować sklep. Zaprosiłam do tego projektu Adę, która pewnego dnia przyszła do mnie na warsztaty, poczuła miłość do gliny - mamy też to samo poczucie estetyki - i tak została, pomagając mi w tworzeniu strony internetowej, a także od czasu do czasu w prowadzeniu warsztatów. Tworzymy razem piękną ceramikę, która jest spójna. Ogromne wsparcie męża było dla mnie kluczowe w tym procesie. Razem stworzyliśmy przestrzeń pracowni, która stała się miejscem nie tylko do tworzenia, ale także do spotkań i warsztatów. Dzięki jego pomocy mogłam skupić się na rozwijaniu swojej pasji i jednocześnie wprowadzać nowe pomysły na rozwój FruCeramiki. Z czasem, dzięki determinacji, ciężkiej pracy i wsparciu bliskich, udało mi się przekształcić małe, okazjonalne warsztaty w regularną ofertę, która przyciąga coraz większą liczbę uczestników. Te początki były trudne, ale każdy krok naprzód przynosił mi ogromną satysfakcję i potwierdzał, że warto było podjąć to wyzwanie.
Jakie masz plany na przyszłość? Czy możemy spodziewać się nowych kolekcji, warsztatów czy może ekspansji poza Zieloną Górę? Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła zrealizować wiele ekscytujących planów! Rozważam poszerzenie oferty warsztatów o kilkudniowe wyjazdy, które będą połączeniem odpoczynku, jogi oraz bliskości z naturą. To idealny sposób na relaks, naładowanie baterii i twórcze wyżycie się - prowadzenie warsztatów w plenerze z pewnością doda im wyjątkowego klimatu. Dużo radości daje mi prowadzenie warsztatów ceramiki raku, ponieważ są one blisko natury i dają nieprzewidywalne, ale niezwykle ciekawe efekty po wypale. Prowadzę je w pięknym miejscu w lesie o nazwie Slow Szopa, które jest idealne do tego typu działań. Mamy tam hamaki, balię oraz urokliwy teren otoczony strumykiem, co sprzyja relaksowi i twórczemu myśleniu. Uczestnicy mogą cieszyć się nie tylko samym procesem twórczym, ale również atmosferą, która sprzyja odkrywaniu nowych możliwości i inspiracji. To miejsce staje się prawdziwą oazą, gdzie każdy może się zregenerować i poczuć bliskość z naturą podczas twórczego działania. Cieszę się, że mogę dzielić się tym doświadczeniem z innymi! Również liczę na to, że sprzedaż internetowa wzrośnie, co pozwoli nam z Adą na tworzenie coraz to nowych kolekcji. Chociaż będziemy się rozwijać, nadal chcemy zachować dotychczasowy klimat i inspiracje, które są dla nas tak ważne. Ekspansja poza Zieloną Górę to także nasz cel - aby dotrzeć do szerszej grupy osób i dzielić się naszą pasją. Czas pokaże, co przyniesie przyszłość, ale z optymizmem patrzymy na nadchodzące możliwości!
Magazyn KREO - Lato 2025
Magdalena Stanisławiak – założycielka marki @fruceramika pedagog, terapeutka i artystka, która z miłości do gliny oraz potrzeby dzielenia się kreatywnością stworzyła wyjątkową przestrzeń – zarówno twórczą, jak i społeczną. Jej pracownia ceramiczna w Zielonej Górze to miejsce, w którym powstają niepowtarzalne, użytkowe dzieła sztuki inspirowane naturą i kobiecością. Magdalena łączy sztukę z działaniem terapeutycznym oraz edukacyjnym, prowadząc warsztaty, które zachęcają do twórczego wyrażania siebie.
Maria Kroczak - Współtwórczyni Akademia Kreatywnych Kobiet Współtwórczyni Koordynatorka Projektów. Redaktorka Magazynu KREO i Magazynu Jestem z... Absolwentka bibliotekoznawstwa i informacji naukowej oraz zarządzania i organizacji pracy, nauczycielka-polonistka. 25 lat pracy w szkolnictwie, w tym 17 lat na stanowisku dyrektora szkoły. Organizatorka imprez środowiskowo-szkolnych. Edytor tekstów.

















Komentarze